
Napoczątku stycznia złożyłem zamówienie online.
W tym samym czasie kupiłem kilka rzeczy na Aliexpress.
Towar z Chin już dostałem, burda.pl jeszcze nie ogarnęła mojego zamówienia.
BOK nie ma możliwości wyszukiwania zamówienia po jego numerze, nadanym przez sklep online Burdy. Taki system...
Czy zamówie coś jeszcze?
Pewnie tak, ale raczej w Niemczech czy w UK.
Kolejna rozmowa z BOK i kolejnybraz ''nikt nic nie wie'.. właśnie mija pelen miesiąc.
Jutro kontaktuje sie z Centralą Burdy w Niemczech.
Drogie prenumeratorki,
chcemy, aby nasze działania były coraz sprawniejsze oraz dopasowane do Waszych potrzeb. Wymaga to od nas zmiany narzędzi oraz wdrożenia zupełnie nowych rozwiązań. Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja jest daleka od zadowalającej, jednak prosimy o jeszcze odrobinę wyrozumiałości. Jesteśmy świadomi trudności w kontakcie z naszym Biurem Obsługi Klienta oraz nieprzyjemności, które się z tym dla Was wiążą.
Z naszej strony obiecujemy, że pomimo opóźnień wszystkie zamówienia zostaną zrealizowane z dodatkową rekompensatą w formie niespodzianki.
Raz jeszcze przepraszamy za niedogodności i mamy nadzieję, że te chwile zawirowania nie wpłyną na zaufanie, którym darzycie nas od lat.
W celu przyśpieszenia procesu obsługi korespondencji prosimy o przesłanie na adres bok@burdamedia.pl poniższych danych:
Serdecznie pozdrawiamy,
Redakcja serwisu Burda.pl
Bez żartów, moje emaile do bok zostały całkowicie zignorowane, podobnie jak dwie rozmowy z p. Wiśniewskim który ''nic nie może", nawet przełączyć rozmowy do managera. Obietnica że ktoś skontaktuje się ze mną w środę bez pokrycia, środa minęła, czwartek, piątek... Jeden z zamówionych wykrojów to kurtka bawarska, ciekawe czy dacie radę zrealizować zamówienie przed Oktoberfest, mam poważne wątpliwości.
06.01.19 złożyłam zamówienie /4001854/ i zaraz opłaciłam. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam zamówionych czasopism. Na moim koncie widnieje status zakończone. Trzy razy już dzwoniłam z reklamacją oraz pisałam maile, ale do tej pory nie uzyskałam żadnego wyjaśnienia. Zastanawiam się jak nazwać kogoś, kto bierze pieniądze, a nie daje towaru. Oszustem czy złodziejem?
3.01.2019 złożyłam zamówienie 4001809, i opłaciłam. Do dnia dzisiejszego nie dostałam czasopisma. Trzy razy wysyłałam e-mail i dzwoniłam. Pan zapewniał mnie przy każdej rozmowie, że po prześledzeniu przesyłki oddzwoni do mnie. Do dnia dzisiejszego nikt nie zadzwonił. Proszę o zwrot pieniędzy na konto. Już nie chcę żadnych rękompensat. Czasopismo kupiłam sobie na alegro i taniej mnie wyniosło niż przez stronę burdy.
Porażki ciąg dalszy... na trzy wykroje jeden zrealizowany po ponad 2.5 miesiącach, jednego brak, a trzeci wysłany 'w trybie reklamacyjnym' - szkoda tylko że wysłano nie to co było zamówione.
Jaki jest cel prowadzenia firmy jeśli nie można ogarnąć tak prostych spraw jak zamówienie, gdzie każdy wykrój ma swój numer?
Ja już pomijam to, że Burda Polska sprzedaje wykroje bez opisu w języku polskim, jest szwedzki, suomi, niemiecki... angielskiego też nie ma.
Zdecydowanie odradzam jakiekolwiek kontakty z Burda Polska.
Zamówione:
Otrzymane:
NIestety mam dokladnie takie same odczucia; Zakup na karte podarunkowa Burdy w grudniu; zero odzewu; nikomu nie polecam prenumeraty; przy takim podejsciu do klienta to cud, ze jeszcze cale to biuro w Polsce funkcjonuje
Niestety przyłączam sie do opini poprzedników. Opłaciłam prenumeratę półroczną Burdy zaczynając od trzeciego numeru, w skrzynce pusto. Napisałam maila ba BOK, zero odzewu. Napisałam ponownie, ....i nic. Po lekturze Waszych maili ...to sobie jeszcze poczekam. Jakiś czas temu zamówiłam wykroje i czekałam 2 miesiące. Gdy zamówiłam na eBay z W. Brytani miałam w tym samym tygodniu już w skrzynce na listy. Można ? można. Równiez nie mogę pojąć jak to wszystko jeszcze się utrzymuje????? To nie są pojedyncze, sporadyczne niedopatrzenia przy obsłudze klienta, to już trawa odkąd pamiętam. Kto tym zarządza ????, że nie może tego opanować?
Złożyłam zamówienie w sklepie 10 lutego, PODOBNO paczka została wysłana tydzień później. Minął miesiąc od tego dnia, a przesyłki nie widać. Zero informacji, odpisywanie na maile po tygodniach(!). To jest niepoważne zachowanie, nie wiem jak ten sklep w ogóle funkcjonauje. Zamawiam non stop coś w Internecie i PIERWSZY RAZ mam taką sytuację.
Proszę o zwrot pieniędzy, nie jestem już zainteresowana zamówieniem.
Zamówienie 4002451. W nadziei, że tutaj ktoś to odczyta.
Dzień dobry,
bardzo nam przykro, że napotkała Pani takie trudności. Zgłosiliśmy sprawę i mamy nadzieję, że jak najszybciej zostanie rozwiązana.
Z pozdrowieniami,
redakcja Burda.pl
Bardzo żałuję. że nie weszłam wcześniej na forum. Jestem w identycznej sytaucji jak poprzedniczki. Zamówienie złożone , opłacone i dwa tygodnie nic. Chciałam córce zrobić prezent na zakończenie roku szkolnego ponieważ interesuje się szyciem. Rok szkolny zakończony a książki dalej nie ma. Byłam pewna że skoro kupuję w takiej marce jak BURDA będę miała zapenioną jakość na najlepszym poziomie. A tu ani pieniędzy ani udanego prezentu ani kontaktu ze strony Burdy że coś jest nie tak.
Nie wiem co się stało że nie poszły moje zdjęcia do stlizacji.Wszystko robiłam jak zawsze.
Czyż by to ważne było jakim aparatem robione lub od wielkości.Czy ktoś mi pomoże?
Bo stylizacja bez zdjęć nie ma sensu.Danuta Wróbel.
Każdy musi sobie radzić sam,brak pomocy.Przykre.
Z pomocą przyszedł mi i syn i zięć.Pozmniejszali zdjęcia ,wytłumaczyli,nauczyli i są zdjęcia na stylizacji.Pozdrawiam.
.. i nic.. cisza, zero informacji, a juz prawie miesiąc minal.